Ech znowu wstałam po 3 w nocy...bezsenność pełną gębą. O 5 rano stwierdziłam, że dalsze próby zaśnięcia nie mają sensu, więc nastawiłam piekarnik i przywdziałam fartuszek :).
Biscotti to włoskie, bardzo twarde ciastka (dla mnie to takie sucharki), które je się maczając w kawie (inaczej trudno byłoby je pogryźć :p). Inna nazwa ciastek to cantuccini i pochodzą z miasta Prato. Biscoctus w języku łacińskim znaczy podwójnie pieczony :).
Biscotti piekłam wspólnie z innymi blogerami podczas weekendowego "Wypiekania na śniadanie".
Przepis krok po kroku.
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Wasze dzieło).
Przepis opracował Paweł Marder.
Składniki:
- 150 g mąki pszennej
- 70 g białego cukru
- 1 jajko
- 50 g migdałów w całości ze skórką
- 50 g suszonej żurawiny
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- łyżeczka pasty waniliowej (może być esencja lub cukier waniliowy)
Wykonanie:
1. Zmiksuj jajko i cukier na puszystą i kremową masę.
2. Wciąż miksując dodaj pastę waniliową i sól.
3. Mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia dodawaj po 1 łyżce do masy i wciąż miksuj.
4. Za pomocą łyżki wmieszaj w masę migdały i żurawinę.
5. Wyłóż blachę papierem do pieczenia.
6. Zamocz ręce w zimnej wodzie i wyłóż masę (jest bardzo gęsta i lepiąca) na papier.
7. Z masy ulep coś na kształt batona o wymiarach około: 25 cm długości, 6 cm szerokości i 2 cm wysokości.
8. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 25 minut.
9. Po tym czasie odłóż ciasto do ostygnięcia.
10. Chłodne ciasto pokrój na 1 cm plastry.
11. Ułóż ciastka na blasze i piecz przez 8 minut w 180 stopnia.
12. Następnie obróć sucharki na drugą stronę i ponownie piecz przez 8 minut.
13. Ciastka przechowuj w metalowym pudełku.
Smacznego :)
Paweł Chleby.info Ola z Przepisy Aleksandry
Agnieszka z Kuchnia Maryny
Karina z Jak pączek w maśle
Marzena z Kulinarne Szaleństwa Maniusi
Bożena z Moje domowe kucharzenie Danusia z Moje wypieki i nie tylko
Joanna z Różowa Kuchnia
Kinga z Małe Kulinaria
Magda z Kulinarna Piniata
Dorota z Moje Małe Czarowanie
Łucja z Fabryka Kulinarnych Inspiracji
Jagoda z Magia w kuchni
Małgorzata z Po prostu Marghe
Jola ze Smaki mojego domu
Emma z Emma Kreatywna
Olga z Cukry Proste
Znam , jadłam we Włoszech , ale nie przepadam (bo bez kremu:)Twoje wydają się być smaczniejsze:)Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają..dzięki za wspólne pieczenie..nasze to było naprawdę wspólne, ja też zaczęłam od 5 rano ..wpsi na blogu będzie jutro..pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńLubię czasem tak coś pochrupać :)
OdpowiedzUsuńPyszności :-) dziękuje za wspólne wypiekanie :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z dodaniem żurawiny,dzięki za wspólne wypiekanie, pięknie się prezentują twoje biscotti :)
OdpowiedzUsuńZjedlismy wszystko,dziekuje za wspólne wypiekanie,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetne do kawy:)
OdpowiedzUsuńPyszne i nie można się oprzeć, dzieki Ola za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie, mi niestety zabrakło żurawiny, ale i tak są pyszne! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne wypiekanie :-) moje też były z żurawiną :-)
OdpowiedzUsuńW marcu pierwszy raz byłam w Rzymie i tam właśnie rozsmakowałam się w biscotti- uwielbiam je! Wasze wyglądają równie apetycznie. Szkoda, że nie mam ich w zasięgu ręki...
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne chrupanie. ;) Pozdrawiam Danusia. :)
OdpowiedzUsuńTa akcja to świetna zabawa! Do następnej!:)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, dziękuję za wspólne wypieki:)
OdpowiedzUsuńPiękny opis i zdjęcia :) dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńWersja z daktylami wygląda super :) Dzięki za wspólne pieczenie! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie . Bardzo mi się podobają takie wspólne rarytasy .
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie , fajny blog :-)
OdpowiedzUsuńZ żurawina musiały być jeszcze lepsze;)) Cudne zdjęcia, jak zwykle zresztą;) Dziękuję za wspólną akcję! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO proszę, kusiło mnie, żeby dodać żurawinę lub właśnie wanilię :D zimą z pewnością spróbuję :) Dziękuję za wspólne wypiekanie
OdpowiedzUsuń