W zasadzie nie wiemy dlaczego tak mało przepisów na przetwory na naszym blogu, bo przecież robimy je każdego lata. W tym roku nadrabiamy zaległości, a cykl rozpoczynamy ogórkami kanapkowymi, które podpatrzyłyśmy u Margarytki :). To była totalna nowość dla mojej rodziny, ale pozytywnie zaskoczyła nas smakiem. Zrobiłam 12 słoików, ale w przyszłym roku zrobię pewnie więcej :).
Ogórki, chociaż nazywają się kanapkowe, można też z powodzeniem podać do obiadu.
Jeżeli
przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :).
Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w
komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło).