Męski pocałunek to ciasto, którego smak staram się odtworzyć już od kilku lat, znajduję przepisy na wypieki smakowo podobne, ale to nigdy nie jest tamto zapamiętane ormiańskie ciasto. Tym razem natknęłam się na przepis
Faridy z Azerbejdżanu. Ciasto jest podobne z wyglądu i smakowo już prawie to, którego szukam. Wydaje mi się, że następnym razem dodam więcej miodu.
W czerwcu przedstawiłam Wam przepis na
Męski pocałunek, oba ciasta są bardzo dobre i warte upieczenia.
Męski pocałunek piekłam w temperaturze 190 stopni Celsjusza. Każde z placków piecze się około 5 minut.
Ciasto jest bardzo twarde na początku, zmięknie z czasem pod wpływem masy. Trzeba, więc przygotować je około doby wcześniej przed podaniem.
Składniki:
- 1,5 puszki mleka skondensowanego słodzonego i ugotowanego na toffi (na masę)
- 300 gramów masła (na masę)
- 3 jajka
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki miodu (dałabym więcej)
- 100 gramów masła
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej (dałabym lekko mniej)
- od 3 do 3,5 szklanek mąki
- garść włoskich orzechów
Wykonanie masy:
Miksujemy masło i kiedy będzie już jednolitą i puszystą masą dodajemy stopniowo skondensowane mleko.
Na tym etapie trzeba się bardzo powstrzymywać, żeby nie podjadać non-stop tej masy ;).
Wykonanie ciasta:
Jest z nim trochę zabawy. Przyznaję, że brak mi cierpliwości do pieczenia ciast składających się z kilku placków. Wyszło mi ich 6 tym razem.
1. Przygotujcie rondel z wodą. Zagotujcie ją.
2. W żaroodpornej misce miksujemy jajka z cukrem, aż masa zmieni kolor na kremowy.
3. Dodaj miód i masło. Miksujemy.
4. Na rondlu z gotującą się wodą kładziemy miskę żaroodporną z masą jajeczną. Mieszamy masę trzepaczką bądź łyżką przez około 5 minut, aż masa będzie jednolita i aksamitna.
5. Nagrzewamy piekarnik.
6. Dodajemy sodę oczyszczoną. Mieszkamy przez około minutę.
7. Ściągamy miskę z rondla. Dodajemy stopniowo mąkę i mieszamy łyżką. Ciasto powinno być elastyczne i nielepiące się.
8. Dzielimy ciasto na 5 części (mi wyszło 6).
9. Smarujemy blachę masłem bądź margaryną.
10. Wykładamy blachę jedną częścią ciasta. Musi być to bardzo cieniutka warstwa. Spód blachy powinien aż prześwitywać.
11. Pieczemy przez około 5 minut.
12. Pieczemy kolejne 4 placki.
13. Z każdego ciasta odkrawamy podłużny kawałek (z krótszego boku). Kawałki ciasta mielimy wraz z orzechami na posypkę.
14. Na każdym placku rozsmarowujemy masę. Wierzch i boki również.
15. Dekorujemy posypką.
16. Ciasto jest bardzo słodkie, idealne do niedzielnej popołudniowej kawki :).
Smacznego!