29 stycznia 2012

PRZEPYSZNE CIACHA Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ


Skończyłam studia 3 lata temu. Pomimo tego koniec stycznia powoduje lekkie uczucia strachu  - sesja. 
Z przyjaciółką Gosią przez 5 lat studiów wypracowałyśmy swoje tradycje. Nauka przez całą noc, bardzo mocne kawy, od których Gosia nie najlepiej się czuła, czekolady i nocne spacery. 
Dziś dla wszystkich uczących się (i nie tylko) spora porcja energii. Ucząc się i zajadając te pyszne bomby kaloryczne, nie straszne Wam będą żadne egzaminy. 

Powodzenia!

Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło). 



Choć sesje przeszły już do mojej przeszłości, dalej lubię czytać i zjadać po ciasteczku :)

Przepis zaadoptowałam ze strony Joy of Baking

Składniki:


  • 226 gramów masła, w temperaturze pokojowej
  • 150 gramów cukru
  • 160 gramów brązowego cukru
  • 2 duże jajka
  • 1,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 295 gramów pszennej mąki
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • pół łyżeczki soli
  • 270 gramów białej czekolady, pokrojonej na różnej wielkości kawałki



Wykonanie:

1. Nagrzej piekarnik do 190 stopni C. 
2. Posmaruj tłuszczem lub wyłóż papierem do pieczenia dwie blachy.
3. Utrzyj masło, aż nabierze puszystości i zmieni kolor na kremowy. 
4. Dodaj biały i brązowy cukier. Ucieraj jeszcze około 2 minut. 
5. Wbijaj do masy po jednym jajku. Odstęp pomiędzy jajkami powinien być spory, a mikser włączony na najmniejsze obroty.
6. Dodaj ekstrakt waniliowy. 
7. W osobnej misce połącz ze sobą mąkę, sodę i sól. Dodaj suche składniki do mokrych. Połącz łyżką. 
8. Do masy dodaj białą czekoladę. 
(jeżeli ciasto będzie za rzadkie przykryj miskę i włóż do lodówki na od 30 minut do 2 godzin)
9. Układaj na blasze po dwie łyżki ciasta. Pamiętaj o odstępach. 
10. Piecz od 10 do 14 minut (ciastka powinny być złotawe). Jeżeli będziesz je piec za długo będą bardzo twarde. 
11. Upieczone przestudź na kratce kuchenne.
12. Podawaj z mlekiem. 



White chocolate cookies (Adapted from Joy of Baking)

1 cup (2 sticks) (226 grams) unsaltedbutter, room temperature
3/4 cup (150 grams) granulated white sugar
3/4 cup (160 grams) firmly packed light brown sugar

2 large eggs
1 1/2 teaspoons pure vanilla extract
2 1/4 cups (295 grams) all-purpose flour
1 teaspoon baking soda

1/2 teaspoon salt

1 1/2 cups (270 grams) white chocolate, chopped




Preheat oven to 375 degrees F (190 degrees C) with rack in center of oven. Line two baking sheets with parchment paper.

In the bowl of your electric mixer (or with a hand mixer), beat the butter until smooth and creamy. Add the white and brown sugars and beat until fluffy (about 2 minutes). Beat in eggs, one at a time, making sure to beat well after each addition. Add the vanilla and beat until incorporated. Scrape down the sides of the bowl as needed.
In a separate bowl, combine flour, baking soda, and salt. Add the dry ingredients to the egg mixture and beat until incorporated, adding the chocolate. If you find the dough very soft, cover and refrigerate until firm (from 30 minutes to two hours).  

For large cookies, use about a 2 tablespoon ice cream scoop or with two spoons, drop about 2 tablespoons of dough (35 grams) onto the prepared baking sheets. Bake about 10 - 14 minutes , or until golden brown around the edges. Cool completely on wire rack.

Makes about 4 dozen - 3 inch round cookies.



   ciacha pochodzą z USA ;)

10 komentarzy:

  1. pyszności!! ehhh zjadłabym takie przed poprawką z chemii :D

    OdpowiedzUsuń
  2. od samego patrzenia nachodzi ochota , więc porywam kawałek

    OdpowiedzUsuń
  3. zamieniam białą na mleczną i zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też robię ciasteczka z kawałkami białej czekolady, ale chyba z trochę innego przepisu ( z dodatkiem budyniu karmelowego). Zapach w domu podczas ich pieczenia obłędny :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie to już tradycja. Jak książka, to ciasteczko. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. widzę, że czytasz naprawdę godne uwagi pozycje ;] dobry wybór!
    i pieczesz naprawdę pyszne ciacha. przyłączę się. w czytaniu i jedzeniu xd

    OdpowiedzUsuń
  7. ah, to 'powodzenia' odbieram baaardzo osobiście i bardzo Ci Olinku dziękuję... takie ciacha z pewnością pomogłyby mi wziąć się za optykę... więc chyba w końcu odpalę blondies ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasy studiowania wspominam bardzo miło. Sesja nigdy jakoś specjalnie nie powodowała u mnie strachu. Wiedziałam, że to norma na studiach. Również uwielbiałam zajadać pyszności podczas przygotowywania się do egzaminów. Ciastka, batoniki, czekolady wszystko pochłaniałam, ale to nie ze stresu tylko z tego powodu, że ja uwielbiam słodycze - wszystkie :). Ciasteczka wyglądają apetycznie :)... i ta biała czekolada. Czego chcieć więcej :) (?). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń