Przepis na bardzo podobne muffinki pokazałam parę dni temu na swoim blogu (czekoladowe muffinki z ricottą). Muffinki na bazie ricotty są moimi ulubionymi.
Jeżeli nie przepadacie za smakiem kokosu, możecie bounty zamienić, np. na snickersa. Takie muffinki też będą super smakować (lepiej nie wspominajmy o kcal ;)).
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło).
Składniki:
- 250 gramów serka ricotta
- 2 duże jajka
- 320 ml mleka (około 1 i 1/3 szklanki)
- 260 gramów mąki
- 250 gramów cukru (ja daję mniej - około 190 gramów)
- 50 gramów masła, rozpuszczonego i przestudzonego
- pół łyżki ekstraktu waniliowego
- około 170 gramów batonów bounty, pokroić na różnej wielkości kawałki
- pół łyżeczki soli
- 60 gramów kakao
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
1. Piekarnik rozgrzej do 180 stopni C.
2. Mokre składniki wymieszaj ze sobą. Suche składniki także ze sobą połącz.
3. Mokre składniki wlej do suchych. Wymieszaj tylko do połączenia składników.
4. Przelej do natłuszczonych muffinkowych foremek.
5. Piecz około 20 minut do, tzw. suchego patyczka.
Muffinki zawsze i wszędzie. Mogę piec je codziennie i jeść codziennie :). Z bounty jeszcze nie smakowałam :).
OdpowiedzUsuńCudownie wilgotne. Już sobie wyobrażam ten smak, pycha :D
OdpowiedzUsuńboskie! :)
OdpowiedzUsuńjedna taka i jestem w muffinowym niebie!
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko!:)
OdpowiedzUsuńMuszą smakować wybornie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Pani Małgosi Kulik za nadesłanie zdjęcia.
OdpowiedzUsuń[img]http://i57.tinypic.com/28h332x.jpg[/img]