Kiedy człowiek ma dość tradycyjnego jedzenia sięga do dań bardziej egzotycznych. Dzisiejszy obiad inspirowany jest kuchnią tajską, więc gwarantowana jest eksplozja smaków :).
Przepis mojego brata :).
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło).
Składniki:
- 200 gramów gotowanych krewetek
- 3 łyżki zielonej pasty curry
- 1 łodyga trawy cytrynowej (pokrojonej na 4-5 części)
- 250 gramów mleczka kokosowego
- 1 łyżka sosu rybnego lub ostrygowego
- 2 łyżki soku z limonki
- 1 posiekana papryczka chilli
1. Trzonkiem noża zmiażdż kawałki trawy cytrynowej.
2. Chilli podsmaż na maśle klarowanym.
3. Następnie dodaj 6 łyżek mleczka kokosowego i pastę curry. Wymieszaj i smaż przez chwilę.
4. Dodaj resztę mleka kokosowego, sos rybny, sok z limonki i obrane krewetki.
5. Duś wszystko przez moment - do zagrzania się krewetek.
6. Podawaj na gorąco z ryżem.
proste i smaczne danie oczywiście dla odważnych którzy lubią krewetki:D
OdpowiedzUsuńZielone tajskie curry ...mmmm to jest bomba smaku i aromatu :) Cos czuje ze ugotuje ale z kurczakiem piekielnie ostre takie ;)
OdpowiedzUsuńno, no Mój ucieszyłby się z takiego dania...kiedyś...bo teraz na białkowej jest i mógłby zjeść tylko krewetki - to akurat lubi i je "tonami"
OdpowiedzUsuńpoproszę porcyjkę! :)
OdpowiedzUsuńZrobilam, bylo smaczne, dosc ostre wiec nie kazdemu bedzie smakowalo. Zielone carry bylo bardzo slone a na dodatek maslo tez bylo slone wiec dodalam wiecej mleka kokosowego. Najwiekszy jednak problem mialam z trawa cytrynowa, w zaden sposob nie moglam jej rozbic tak jak zalecano, jest bardzo twarda. Nastepnym razem rozkroje ja po dlygosci, poddusze dla aromatu i wyjme zeby nie trzeba bylo jej wybierac podczas jedzenia. Ogolnie danie bardzo ciekawe w smaku, polecam :-)
OdpowiedzUsuń