Danie idealne na postny piątek i dla fanów ruskich pierogów :).
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Wasze dzieło).
Składniki:
- 250 gramów twarogu (u mnie półtłusty)
- około pół kilograma ugotowanych ziemniaków (najlepiej ugotować je dzień wcześniej - farsz będzie bardziej zwarty)
- jedna średnia cebula
- sól
- pieprz
- około 10 naleśników
Wykonanie:
1. Cebulę pokrój na drobną kostkę i podsmaż na złoty kolor na niewielkiej ilości tłuszczu.
2. Twaróg i ziemniaki przepuść przez praskę do ziemniaków lub ugnieć ugniataczem do ziemniaków.
3. Do masy ziemniaczano-twarogowej dodaj cebulę, pieprz i sól. Wymieszaj dobrze wszystkie składniki.
4. Rozsmaruj farsz na ciepłych naleśnikach i zwiń je w rulon.
5. Podawaj gorące i polane zeszkloną cebulką.
6. Przed podaniem można przyrumienić naleśniki na patelni.
Smacznego :))
dobry pomysł:) lubię ruskie pierogi i naleśniki teraz czas połączyć moce:D
OdpowiedzUsuńOjejku, ostatnio właśnie je robiłam! Są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńcudowny pomysł!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ruskie pierogi, więc te naleśniki są dla mnie idealne.
Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zakasać rękawy i przygotować takie danie:)
OdpowiedzUsuńSą świetne, moje dwa ulubione dania w jednym:-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam u nas noszą nazwę naleśniki po chłopsku. Najlepiej smakują z sosem czosnkowym :)
OdpowiedzUsuńNigdy takich nie robiłam, koniecznie muszę wypróbować, mam w lodówce ulubiony twarożek Pilos, więc zaraz zrobię kilka na próbę:)
OdpowiedzUsuńTeż tak robię, wynikło to z czystego lenistwa, gdyż mój mąż uwielbia ruskie pierogi, a mnie nie chciało się ich lepić, wiec wpadłam na pomysł żeby zrobić naleśniki ;)
OdpowiedzUsuń