Myślałam, że mi się nie uda, ale wyszedł świetny! Wygląda przepięknie na wielkanocnym stole i nie jest taki trudny do zrobienia. Ciekawa dekoracja :)
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Wasze dzieło).
Składniki na ciasto chałkowe:
- 25 gramów świeżych drożdży (dwie łyżeczki suchych)
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 1 jajko
- 1/4 szklanki oliwy
- 1/4 szklanki cukru
- pół łyżeczki soli
- około 4 szklanek mąki (jeżeli ciasto będzie zbytnio kleić się do rąk, można dosypać mąki)
- 1 jajko (do posmarowania koszyka)
Wykonanie ciasta:
1. Połącz mleko z wodą. Odlej do osobnej miseczki dwie łyżki tego płynu i wymieszaj go z pokruszonymi drożdżami. Odstaw na moment, aż drożdże zaczną pracować.
2. Do dużej miski przesyp wszystkie składnikami, wlej drożdże i zacznij wyrabiać ciasto.
3. Kiedy ciasto przestanie lepić się do rąk, wyrabiaj ciasto, aż będzie elastyczne.
4. Przykryj miskę ściereczką i odstaw do wyrośnięcia. Ciasto musi podwoić swoją objętość.
5. Żaroodporną miskę o średnicy 20 cm owiń folią aluminiową.
6. Ciasto podziel na 3 części: jedną bardzo dużą, mniejszą na dekorację kosza i najmniejszą na rączkę. Największy kawałek ciasta rozwałkuj na grubość około 1 cm i podziel na paski o średnicy około 1,5 cm. Układaj paseczki promieniście - łącząc je na czubku miski. Ważne, żeby paski były długie - podczas splatania będą się skracać. Po ułożeniu pionowych pasków - przeplataj je w poziomie kolejnymi.
7. W między czasie na drugiej misce (też należy ją owinąć folią aluminiową) połóż drożdżowy warkocz - będzie to rączka koszyka. Posmaruj warkocz roztrzepanym jajkiem i piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni do zrumienienia się ciasta.
8. Po upieczeniu rączki odrysuj na papierze do pieczenia miskę i wokół linii połóż kolejny warkocz - będzie to wierzch koszyka. Posmaruj ciasto jajkiem i upiecz.
9. Tak wygląda upleciony koszyk:
10. Posmaruj koszyk jajkiem.
11. Upieczony koszyk obciąż czymś ciężkim (ale nie zdejmuj jego jeszcze z miski!) i odstaw do całkowitego ostygnięcia.
12. Upieczony koszyk:
13. Za pomocą wykałaczek zamocuj warkocz na wierzchu koszyka i rączkę.
Gotowe :)
W koszyku zostawiłam folię z przyczyn praktycznych (mój koszyk robił za półmisek na jajka z chrzanem), ale można ją też zdjąć.
wgląda wspaniale ;D
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie! To chyba pierwszy wypiek drożdżowy, którego bym nie skonsumowała :D
OdpowiedzUsuńWesołych świąt życzę ! :)
ależ piękny! rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny koszyczek ! Wesołych i zdrowych Swiąt !!!
OdpowiedzUsuńWow, jesteś niesamowita :) piękna dekoracja stołu.
OdpowiedzUsuńWspaniały koszyczek Olu, podziwiam:-)
OdpowiedzUsuńOlu koszyczek wygląda rewelacyjnie. Gratulują udanego wypieku:)
OdpowiedzUsuńAle się napracowałaś... Podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńPlanuję go w przyszłym roku, ale mam wątpliwości czy za rączkę można nieść?nie odpadnie?
OdpowiedzUsuńRaczej odpadnie, bo jest mocowana tylko za pomocą wykałaczek. Nie ryzykowałabym.
UsuńPozdrowienia :)
A ja bym chciała zapytać ile wcześniej można go upiec przed wielkanocą czy mogę go np upiec tydzień wczesniej i on sobie wyschnie i bedzie taki wysuszony na święconkę proszę o rade ? Pozdrawiam dziękuję .
OdpowiedzUsuńKoszyk nie nadaje się na święconkę - no chyba, że zastosuje się inne mocowanie, aby nie odpadła rączka (ewentualnie można trzymać go od spodu). Koszyk można upiec i teraz. Przechowuj go potem w przewiewnym miejscu, koszyk połóż na kratce kuchennej, by wysuszył się też od spodu. Pozdrawiam :)
Usuńile dni przed Wielkanocą można go zrobić ? Czy można wczesniej i owinąć folią proszę o szybką odpowiedz dziekuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLepiej go wysuszyć. Proszę przeczytać mój powyższy komentarz :)
UsuńUpiekłem koszyk na święta i zachwyciłem rodzinę. Trochę się bałem ,że nie wyjdzie, ale pani opisuje przepisy w sposób bardzo czytelny, więc sobie poradziłem. Już część koszyka zjedliśmy. Dziękuję za przepisy, bo całe święta zrobiliśmy na bazie pomysłów z tego bloga. Resztę potraw przygotowywała żona. Napisaliśmy komentarze i pod resztą potraw, które wypróbowaliśmy.
OdpowiedzUsuńWow, chyba upiekę takie cudo, może nawet dwa ;) Drugi zawiozę przyszłej teściowej, coby się pochwalić jeśli się uda ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcie przysłała Pani Anna Zychowicz :)
OdpowiedzUsuń[img]http://i61.tinypic.com/6dwjz6.jpg[/img]
Koszyk przygotowały siostry Marta i Iza z Anglii :)
OdpowiedzUsuń[img]http://i60.tinypic.com/2qi4jdv.jpg[/img]
mam takie techniczne pytanie: jaką miskę byłoby lepiej zastosować? szklaną czy metalową? :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChyba to wszystko jedno. Ważne, żeby szklana była odporna na duże temperatury.
UsuńAle ekstra Ci wyszedł :) zbieram się w sobie żeby też sprobować :)
OdpowiedzUsuńKoszyki w wykonaniu Anny Wilczek :)
OdpowiedzUsuń[img]http://i61.tinypic.com/cntrn.jpg[/img]
Koszyk w wersji ciemniejszej upiekła Pani Ewa Kwiatkowska :)
OdpowiedzUsuń[img]http://i59.tinypic.com/w1xtsy.jpg[/img]
Super koszyk i pomysł, kradnę do siebie;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji życzę Wesołych Świąt;)
www.krakowskiesmaki.blogspot.com
Pani Ewa Antczak przygotowała koszyczki w wersji mini.
OdpowiedzUsuń[img]http://i60.tinypic.com/wagd9z.jpg[/img]
[img]http://i58.tinypic.com/2jfeyja.jpg[/img]
Zdjęcie koszyczków przysłała Pani Anny Warchoł :)
OdpowiedzUsuń[img]http://i58.tinypic.com/mj8qs2.jpg[/img]
Koszyczki wykonały Panie Weronika i Natalia Zambrzyckie (Mama z córcią :)).
OdpowiedzUsuń[img]http://i57.tinypic.com/2zgadsp.jpg[/img]
Przepis wypróbowała Kuchnia na Antypodach :)
OdpowiedzUsuń[img]http://i58.tinypic.com/vou3h0.jpg[/img]
Zdjęcie nadesłała Pani Katarzyna Onoszko :)
OdpowiedzUsuń[img]http://i58.tinypic.com/4vizh0.jpg[/img]
Piękne zdjęcie koszyczka przysłała Pani Monika Gromek :)
OdpowiedzUsuń[img]http://i59.tinypic.com/1px8vn.jpg[/img]
A czy ten koszyk, jak juz jest upleciony, to ma jeszcze trochę wyrastać? U mnie, przy pierwszym (testowym) odstępy zrobiły się duże... ciężko mi się jakoś z tym ciastem pracowało, dlatego się zastanawiam...
OdpowiedzUsuńNie należy zostawiać do wyrośnięcia. Może Pani ciasto było zbyt rzadkie? Proszę następnym razem dosypać więcej mąki.
UsuńPozdrawiam!
Dzień dobry!
OdpowiedzUsuńCzy miska, na której piekła Pani koszyczek jest kupiona w Ikei? Jakby ją rozpoznaję ;) Niestety, nie mam żaroodpornej miski w swojej kuchni, a ta z Ikei jest jedyną okrągłą. Tylko, czy żaroodporną...? :)
Ola
Olu nie mam pojęcia skąd jest nasza miska, bo ma już naprawdę dużo lat. Może możesz zrobić miskę z folii aluminiowej? Powkładaj do jej środka również folię, aby ją wzmocnić.
Usuń