Przeglądałam przepisy na rozgrzewające zupy i natknęłam się na zupę soczewicową. Na zdjęciach nie wyglądała zbyt pięknie, ale wydała mi się wyjątkowo "domowa".
Zaczęłam szukać odpowiedniego przepisu. Wybrałam wersję Iny Garten, ponieważ połechtała mój kulinarny patriotyzm - na liście składników dumnie pręży się polskie słowo "kielbasa".
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło).
Przepis Iny Garten z dużą ilością moich zmian
Składniki:
- 1 cukinia, pokrojona w kostkę
- 45 dkg zielonej soczewicy
- 2 duże cebule, pokrojone w kostkę
- 2 pory, pokrojone w plasterki
- 2 duże ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- sól, pieprz do smaku
- tymianek, najlepiej świeży i poszatkowany (do smaku)
- około 1 łyżeczki kminu
- chilli w proszku (do smaku)
- pół selera, pokrojony w małą kostkę
- 2 czerwone papryki, pokrojone w kostkę
- 4 marchewki, pokrojone w kostkę
- 2 pietruszki, pokrojone w kostkę
- około pół kilo dobrej i mocno przyprawionej kiełbasy
- pół kabaczka, pokrojony w kostkę
- 1/4 szklanki przecieru pomidorowego
- około 3 litry drobiowego bulionu
- 2 łyżki wytrawnego wina lub winnego octu
- parmezan do podania (opcjonalnie)
Wykonanie:
1. Do dużej miski przesyp soczewicę i zalej ją wrzącą wodą. Pozostaw na około 15 minut i odcedź.
2. Do dużego garnka wlej odrobinę oleju. Dodaj: cebulę, czosnek, por, chilli, sól, pieprz, tymianek, kumin, kabaczek, paprykę i cukinię. Smaż na średnim ogniu przez około 15 minut.
3. Do warzyw dodaj marchew, pietruszkę i seler i smaż jeszcze około 10 minut.
4. Dodaj do garnka bulion, przecier pomidorowy i soczewicę. Przykryj garnek pokrywką. Doprowadź do wrzenia. Zmniejsz ogień na mały i gotuj przez około godzinę (soczewica musi być miękka).
5. Na patelni podsmaż pokrojoną w plastry kiełbasę. Dodaj ją do zupy.
6. Dodaj do zupy czerwone wino i dopraw (jeżeli jest taka konieczność).
7. Podawaj gorące i posypane parmezanem (opcjonalnie).
Rozgrzewająca i bardzo sycąca. Idealna teraz!
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadlam soczewicy, chyba musze sprobowac.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię dania z soczewicy. W mojej kuchni jest ona niezbędna. Ta zupa wygląda naprawdę smakowicie.
OdpowiedzUsuńAleksandro, moja zupa sie gotuje ale nie ma tak ładnego koloru i jest rzadka a wydaje mi sie ze Twoja zrobiła sie gesta, tak?
OdpowiedzUsuńWitaj, moja zupa byla gesta, ale tak w sam raz. Hmm kolor wyszedl mi bardzo zblizony do tych na zdjeciu (zupka byla na zywo ciut ciemniejsza).
OdpowiedzUsuńno moja wyszła jaśniejsza i mniej gęsta, choć wolałam gęściejszą - aczkolwiek robiłam bez kabaczka. ale przyznam że w garnku wyglądala inaczej niż na talerzu, wiec w efekcie nie było zle. a smak ok :)
OdpowiedzUsuń