26 marca 2013

Książka do kawy: "SMAK TROPIKÓW. KUCHNIE PACYFIKU" B. MARKUZY



Od paru dni przeglądam jedną z ciekawszych książek, na które trafiłam w przeciągu ostatnich miesięcy. Nie jest to publikacja zupełnie nowa i pewnie niektórzy z was znają jej wcześniejsze wydania.

Książka "Smak Tropików. Kuchnie Pacyfiku" została napisana przez Birutę Markuzę* i po raz pierwszy opublikowana w 1990. Dziś wydawnictwo Zysk i S-Ka wznawia jej publikację, a ja mam to szczęście, że mogę się już tą książką cieszyć.




"Smak tropików" składa się z działów: Chiny, Indie, Indonezja, Singapur, Sri Lanka, Filipiny, Nowa Gwinea, Nowa Zelandia, Australia, Potrawy na Boże Narodzenie.
Każdy z nich poprzedzony jest wstępem i objaśnieniem kultury i obyczajów danego regionu. Ze względu na tematykę książki szczególnie bogato autorka obrazuje tradycje kulinarne, czyli techniki gotowania, dobór przypraw i głównych składników, itp.
Następnie B. Markuza przedstawia kilkanaście-kilkadziesiąt najbardziej znanych przepisów opisywanego kraju. Wśród nich znaleźć można receptury na przystawki, dania główne, napoje, pieczywo, desery, zupy.



Od razu uprzedzam, że nie będzie łatwo gotować z tej książki, bo nastawiona na prawdziwość przepisów i bardzo często wymaga użycia egzotycznych składników, takich jak yam, bulwy tapioki, korzeń lotosu, żółwie jaja, itp. Autorka gdzie tylko może, stara się wprowadzić polskie substytuty, ale nie wszędzie jest to możliwe. Jednak dla chcącego nic trudnego i w dobie sklepów internetowych  oraz coraz szerszej ofercie marketów i takie ingrediencje w Polsce znaleźć już można.




Każdy przepis opatrzony jest oryginalną nazwą i polskim tłumaczeniem, co bardzo przypadło mi do gustu. Być może kiedyś pojadę do jednego z opisywanych krajów i będę wiedziała co zamawiać w restauracji (i czego nie zamawiać ;)). Coś czuję, że ta książka znajdzie się w moim podróżnym plecaku.

Jeżeli chcesz przyrządzić kokodo, bistek, dahi, barfi lub telor bumbu bali, to powinieneś czym prędzej zaopatrzyć się w tę książkę.

I tylko troszkę żal, że do przepisów nie są dołączone zdjęcia gotowego dania, ale od czego jest "wujek" google :)

* Biruta Markuza jest polską malarką, pisarką, scenografką, tłumaczką i podróżniczką.

1 komentarz: