15 kwietnia 2012

HERMAN


10 dni temu dostałam od koleżanki, Sandy, słodki zakwas na  ciasto Herman. Jest to niemieckie ciasto przyjaźni.
Po 10 dniach zabawy z zakwasem upiekłam ciasto. To jeden z pierwszych wypieków, który nie wiem czy mi smakuje. Niby podobny w smaku do drożdżowego, a jednak trochę inne. Koleżanki w pracy za nim szaleją. Mają po kilka zakwasów w domu i pieką Hermana nałogowo.
Najlepiej abyście sami upiekli  Hermusiai zdecydowali czy takie ciasto Wam odpowiada.

Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło). 




Zakwas dostałam z instrukcją wykonania podzieloną na dni:

Dzień 1: Dostajesz Hermana. Należy Przelać zakwas do dużej miski i przykryć go ściereczką lub folią kuchenną (ale nie szczelnie).
Dzień 2: Dobrze wymieszaj zakwas.
Dzień 3: Dobrze wymieszaj zakwas.
Dzień 4: Herman zgłodniał (lol!). Dodaj do zakwasu po szklance mleka, mąki i cukru.
Dzień 5: Dobrze wymieszaj zakwas.
Dzień 6: Dobrze wymieszaj zakwas.
Dzień 7: Dobrze wymieszaj zakwas.
Dzień 8. Dobrze wymieszaj zakwas.
Dzień 9. Ponownie Herman jest głodny. Dodaj takie same składniki, jak w dniu 4 i podziel zakwas na 4 części. 3 porcje zakwasu oddaj znajomym, a 4 pozostaw sobie.
Dzień 10. Herman jest bardzo głodny. Dodaj do niego:
- 1 szklankę cukru (dałam połowę), około 225 gramów
- pół łyżeczki soli
- 2 szklanki mąki, około 300 gramów
- 2/3 szklanki oleju
- 2 jajka
- 2 łyżeczki wanilii
- reszta składników jest dowolna - można dodać jabłka, orzechy, rodzynki, itp. Dodałam 1 łyżkę kako i skórkę z 1 cytryny (do białego ciasta).

Hermana upiecz w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez około 40 minut. Można piec ciasto w w prostokątnej blaszce, można w  formie na babkę. Jeżeli decydujecie się na blachę można Hermana przed upieczeniem posypać brązowym cukrem.

Co zrobić jeżeli chcecie "wyhodować" sobie własnego Hermana a nie macie zakwasu? Można zrobić go samemu :).  

Przepis znalazłam na stronie: Click!

Składniki: 

  • 150 gramów mąki 
  • 225 gramów cukru
  • 1 saszetka suchych drożdży (około 7 gramów)
  • 1 szklanka ciepłego mleka
  • 60 ml ciepłej wody (ale nie wrzącej, bo zabijecie drożdże!)

Wykonanie:

1. Rozpuść drożdże w wodzie i odstaw je na 10 minut w ciepłe miejsce.
2. Dodaj do drożdży mąkę i cukier i dobrze wymieszaj miksturę.
3. Wymieszaj masę z ciepłym mlekiem.
4. Przykryj miskę ściereczką i odstaw naczynie w ciepłe i suche miejsce na 24 godziny.
5. Rozpocznij 10 dniowy cykl opisany powyżej tego posta.

:)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
21/04/2012 dopisek :D

Babkę piekłam z koleżanką i się przyznała do czynu karygodnego :D Bez mojej wiedzy sypnęła do ciasta cynamonu...co w połączeniu z cytryną, kakao i smakiem drożdży dało dość dziwny smak. Może dlatego mi do końca nie smakowało to ciasto? I dlaczego sama nie wyczułam korzennego smaku w tej babce? Nie dane mi będzie tego wiedzieć.


 

12 komentarzy:

  1. Fajny herman:) szkoda że taki pracochłonny, gratuluję chęci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skutecznie mnie zaintrygowało to, że nie wiesz czy Ci smakuje i na pewno go wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam. ale chętnie poznam. wygląda szałowo!

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe, intrygujące i smacznie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda świetnie :D nie widziałam jeszcze takiej baby.

    OdpowiedzUsuń
  6. haha, mi się najbardziej podoba sam pomysł :) zrób więcej, podziel się z innymi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Herman nosi przydomek "ciasta szczęścia". Ja dostałam przepis na to ciasto i zakwas prawie 20 lat temu, będąc w szkole podstawowej. To było chyba moje pierwsze samodzielne ciasto i je pokochałam. Herman nigdy już do mnie nie wrócił. Pamiętam też, że Herman lubił szkło i drewno, więc zadne metalowe miski i łyżki nie wchodziły w grę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś..dawno temu ..moja mama tez dostała taki zakwas [ no może inny, ale też trzeba było kilka dni zajmować się takim zakwasem].

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasto przyjaźni, brzmi świetnie...Zakwasowce mają to do siebie, że generalnie zacieśniają więzi przez to dzielenie się zaczynem :)

    Niezłe ciasto, choć pracochłonne - najbardziej intryguje mnie ta ambiwalencja względem smaku :D

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znałam,przypomina łańcuszek, tylko taki smaczny, wypiekowy :) chętnie spróbuje, tylko od kogo tu dostać zaczyn...

    OdpowiedzUsuń
  11. ... Pamiętam Hermanka :))) sprzed ok.28 lat,jako dziewczynka bardzo często piekłam go u mojej babci. Potem- po latach wrócił do mnie od sąsiadki w innej miejscowosci ,jakieś 10 lat temu i nadal smakuje tak samo :))) i wbrew pozorom nie wymaga sporo czasu, bo tak jak codzień lookasz do lodówki, tak kilka machnięć drewnianą łyżką - to nie absorbujące :)
    Pyszny smak i zawsze się udaje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z hermanciem miałam styczność jeszcze przed pierwszą wojną światową, a w czasie wojny hernan mojego wkonania był podstawowym pożywieniem wojsk naszego podziemia. Bardzo ftykaśny smak.
    Pozdrawiam
    pani Rozalia

    OdpowiedzUsuń