Przepis na keksa dostałam od mojej drogiej przyjaciółki Krysi. Ciasto okazało się być wybitnie smaczne, pachnące i wilgotne. To zdecydowanie najlepszy keks, jakiego jadłam.
Polecam!
Przepis ze zdjęciami krok po kroku.
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło).
Składniki:
- 4 szklanki mąki
- 2 szklanki cukru
- 8 jajek
- 320 gramów masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 10 łyżek mleka
- 600 gramów bakalii (różne orzechy, rodzynki, skórka pomarańczowa, itp.)
1. Rozpuść masło i pozostaw do ostygnięcia.
2. Oddziel żółtka od białek.
3. Żółtka utrzyj z cukrem na gładką i puszystą masę.
4. Do utartych żółtek dodawaj cieniutkim strumieniem masło. Miksuj.
8. Ubij pianę z białek i bardzo delikatnie wmieszaj ją w ciasto.
Smacznego :)
Cudowny keks! Miałam robić keksa na Nowy Rok, ale jakoś zapomniałam. Może dlatego,że zostało mi pełno ciasta ze świąt ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chętnie zjadłabym kawałek :)
OdpowiedzUsuńMajano, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobić ten keks w karnawale. Ja bardzo lubię ten właśnie keks i piekę go nie tylko na święta, ale jak przyjdzie mi na niego ochota. Zaletą jego jest to, że długo zachowuje świeżość. Polecam:)
OdpowiedzUsuń