Polska stoi kiszonkami, a moimi ulubionymi są zdecydowanie ogórki kiszone.
Kiszaczki (jak nazywamy je w mojej rodzina) są zdecydowanie łagodniejsze dla naszego organizmu niż ogórki świeże, a i mają bardzo dużo witaminy C.
Zrobienie ich samodzielnie jest niezwykle proste, a i nie trzeba ich później zagotowywać.
Jeżeli
przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :).
Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w
komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło).
Składniki na zalewę - proporcje:
- 1 litr wrzącej wody
- 2 łyżki soli
Składniki na duży słoik:
- 2-3 ząbki czosnku
- ogórki gruntowe (tyle, ile wejdzie do słoika, mają być ciasno ułożone)
- 2 baldachy kopru
- dwa spore kawałki chrzanu, obranego
- kilka liści wiśni (opcjonalnie)
Wykonanie:
1. Rozpuść sól we wrzątku i odstaw wodę do wystudzenia.
2. Na dnie wyparzonych słoików umieść koper, liście wiśni i czosnek.
3. Bardzo dokładnie umyte ogórki ułóż pionowo w słoiki. Mają być bardzo ciasno ułożone, a pomiędzy nimi kawałki chrzanu.
4. Zalej słoiki zimną zalewą.
5. Zakręć słoiki i ułóż w ciemnym miejscu, ale w temp. pokojowej na 2-3 dni.
6. Zanieś słoiki do piwnicy. Będą gotowe po około miesiącu.
1. Rozpuść sól we wrzątku i odstaw wodę do wystudzenia.
2. Na dnie wyparzonych słoików umieść koper, liście wiśni i czosnek.
3. Bardzo dokładnie umyte ogórki ułóż pionowo w słoiki. Mają być bardzo ciasno ułożone, a pomiędzy nimi kawałki chrzanu.
4. Zalej słoiki zimną zalewą.
5. Zakręć słoiki i ułóż w ciemnym miejscu, ale w temp. pokojowej na 2-3 dni.
6. Zanieś słoiki do piwnicy. Będą gotowe po około miesiącu.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz