5 września 2013

BOTWINKA


Udało mi się w tym roku przyjechać na urlop do Polski latem. Mnogość warzyw i owoców na targach powoduje, że aż chce się szaleć w kuchni. 
Postanowiłam ugotować jedną z moich ukochanych zup, czyli botwinkę. Aż szkoda, że tak rzadko mam okazję ją jeść. 

Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Wasze dzieło). 



Składniki:

  • 1 większa marchew
  • 1 większa pietruszka
  • 7 buraków wraz z liśćmi (bulwy wielkości małego jabłka)
  • około 2-2,5 litra bulionu
  • kawałek skórki z wędzonego boczku
  • 2 liście laurowe
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • mąka
  • 3 łyżki śmietany 18%
  • sok z cytryny
  • pieprz
  • świeży koperek
  • cebula
  • ugotowane ziemniaki
  • jajka ugotowane na twardo



Wykonanie:

1. Marchew, pietruszkę i buraki (wraz z liśćmi) drobno pokrój. Pokroiłam na słupki. 
2. Skórkę boczku i warzywa gotuj w bulionie. Dodaj liście laurowe i ziele angielskie. 
3. Kiedy warzywa będą miękkie zabiel zupę mieszaniną złożoną z : mąki (tak około 2 łyżek) wymieszanej ze śmietaną i chochlą zupy. Staraj się, aby nie było grudek. 
4. Dopraw zupę sokiem z cytryny, pieprzem i ewentualnie solą. 
5. Zupę podawaj z jajkiem i ziemniakami okraszonymi smażoną cebulką i koperkiem.  

Smacznego :)

9 komentarzy:

  1. A to w UK nie robisz botwinki? U nas na ryneczku zawsze wczesnym latem jest :)
    Milena

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię botwinkę,narobiłaś mi smaczku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Robię botwinkę troszkę inaczej, przysmażam trochę na masełku te liście i buraczki i później wlewam do wywaru! Mój mąż uwielbia ją i jak jest sezon to muszę gotować co najmniej 2 razy w tygodniu i to jeszcze na dwa dni:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tę zupę za cudowny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj dawno nie jadłam, narobiłaś mi smaka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ją. Na wiosnę jadam często :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mojej mamy zawsze botwinka jest podawana tak jak u Ciebie z ziemniakami i przysmażoną cebulką. Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie wczoraj kupiłam botwinkę ... przypomniałaś mi, że leży sobie w lodówce. Dzisiaj będzie na obiadek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Botwinka ugotowana przez Panią Dorotę Piotrowską :)

    [img]http://i60.tinypic.com/2ms3fas.jpg[/img]

    OdpowiedzUsuń