22 marca 2013

LIKIER "KUKUŁKA"


Kukułkowy likier wręcz uwielbiam! Ostatni raz robiłam go dawno temu, ale teraz przed Wielkanocą przyszedł czas na powtórkę. Przepis jest bardzo prosty i nie wymaga żadnych zdolności w kuchni. 
Polecam :)

Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Wasze dzieło). 



Przepis znalazłam tutaj

Składniki:


  • 500 ml skondensowanego mleka niesłodzonego
  • około 300 gramów kukułek, pokruszonych na małe kawałki
  • 250-350 ml wódki (w zależności od upodobań)




Wykonanie:

1. Kukułki rozpuść w mleku, gotując na małym ogniu. Cały czas mieszaj.
2. Odstaw miksturę do ostygnięcia.
3. Dodaj wódkę i przelej do butelki.
4. Włóż butelkę do lodówki. Likier jest gotowy do wypicia po około 2 dniach.
5. Przed użyciem wstrząśnij butelką.

Smacznego :))

Dodam, że firma Wawel nie sponsoruje tego postu ;). Kupiłam cukierki, jakie mieli w warzywniaku pod moim blokiem ;).



20 komentarzy:

  1. Jej rzeczywiście mega proste, nigdy nie piłam likieru kukułka, czas wybrać się do polskiego sklepu:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś miałam okazję wypić, ale tam proporcje były trochę inne, a mianowicie dużo więcej alkoholu, przez co kopało porządnie :P czas zrobić po swojemu, delikatniejsze.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam taki likier:) piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  4. To musi być super. Jaka szkoda, że nie mam kukułek :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki prosty przepis – aż się zrobić chce i korzystając z okazji przejrzę inne przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Likiery to jeszcze przełknę, ale innego alkoholu nie piję, nawet szampana na sylwestra:)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł:) musi być smaczny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. przypomniałaś mi studenckie czasy i pierwsze próby produkcji likieru kukułkowego :)
    akademik szalał na jego punkcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. też zrobiłam taki i czeka na degustację

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepis zachęcający, ale ja mam pytanie odnośnie przechowywania - ile taki likier jest w stanie poleżeć, jakiś dłuższy czas czy może raczej trzeba go wypić jak najszybciej?
    Pozdrawiam,
    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm...najdłużej stał u nas przez dwa tygodnie (trzymałam w lodówce), ale myślę, że spokojnie mógłby być przechowywany dłużej. My go wypiliśmy w tym czasie. Na jednym babskim spotkaniu potrafi mi pójść cały zapas :D.

      Usuń
    2. Dlugo nie zepsuje sie i pyszny

      Usuń
  11. Uwielbiam kukułki - likier brzmi i wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. W przepisie zapomniano o najważniejszym dodatku a mianowicie o brandy. Dodaje się w zależności od gustu i od razu krystalizuje się smak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zapomniałam o brandy. W moim przepisie nie ma tego składnika. Przepisy różnią się od siebie. Pozdrawiam.

      Usuń
  13. przepyszny wyszedł,robiłam juz drugi raz i bardzo polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ... jutro robie !!narobilyscie mi smaku,ze hej!

    OdpowiedzUsuń
  15. A jak dlugo mozna taki likier przechowywac??
    :) przepis świetny. Jeszcze dziś będę robic..

    OdpowiedzUsuń
  16. Ludzie, to jest POEZJA !!!!, zrobiony, wypity-troche duzo rozdalam po kieliszeczku znajomym sa zachwyceni w polskom sklepie zabr as klo kukulek , dzis tobie z podwojnej porcji bo za pare dni mam urodxinki, imieninki I ...sw.INDYKA popijawa bedzie ostra haha , dzieki za wdpanialy przepisik, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń