Dlaczego "Margherita"? W 1886 roku włoska królowa Małgorzata Sabaudzka (Margherita di Savoia) odwiedzała Neapol. Na jej cześć przygotowano pizzę w kolorze włoskiej flagi (zielony kolor symbolizowała bazylia, biały mozzarella, a czerwony pomidory). Ten rodzaj pizzy znany był w Neapolu już wcześniej, ale dobry chwyt reklamowy, jakim zaiste jest nazwanie dania na cześć królowej, spowodował spopularyzowanie pizzy we Włoszech, a potem i na całym świecie.
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Wasze dzieło).
Małgorzata Sabaudzka (zdj. ze strony: http://theharlow.net) |
Pizza Margherita jest moją ulubioną. Uwielbiam ją za prostotę i genialny smak (pod warunkiem, że została zrobiona z naprawdę dobrych składników). Tradycyjna Margherita przygotowywana jest z bazylią, ale czasami lubię zjeść ją z rukolą.
Wszystkie elementy do wykonania Margherity publikowałam już wcześniej na blogu, więc teraz tylko podzielę się z Wami linkami:
1. Przepis na ciasto (moje ulubione, na bazie ciepłej wody gazowanej). Ciasto zrobiłam ciut grubsze niż zwykle.
2. Pomidorowe sosy do pizzy: sos pomidorowy wersja 1 lub sos pomidorowy wersja 2. Podczas gotowania sosu polecam wrzucić do niego połamaną gałązkę z pomidorowego krzaczka. Zamknięte są w niej najlepsze pomidorowe aromaty.
3. Dodatkowo potrzeba zaopatrzyć się w mozzarellę, rukolę i małe pomidorki.
Pysznie się prezentuje ta pizza! : )
OdpowiedzUsuńIdealna.
Nigdy nie byłam specjalnie przekonana do rukoli, ale muszę przyznać, że na tej idealnej pizzy prezentuje się bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńfajna bardzo, rukola do pizzy to jeden z naszych ulubionych dodatków, ale rzeczywiście najlepiej w domku - tyle ile lubiony i jaką lubimy, ostatnio w pewnej pizzerii domówiliśmy do pizzy właśnie rukolę, ale niestety nie dość, że kosztowała dodatkowo 5 zł, to było jej mało, wyglądała kiepsko i prawie nie miała smaku.;-) więc domowa pizza najlepsza!:-)
OdpowiedzUsuń