NALEŚNIKI Z BUDYNIEM I KASZĄ MANNĄ

Znalazłam dzisiaj chwilkę, żeby dodać posta :) Co u Was słychać?
Z pogodowych doniesień: W Liverpoolu mamy w końcu lato! Jest 11:30 rano a na termometrze już 22 stopnie C. To naprawdę dużo :) (jak na Wielką Brytanię). Jeszcze trochę stopni więcej i w mediach rozpoczną się komunikaty o pogodowej apokalipsie. To podobne zjawisko, jak zamykanie lotnisk, szkół i urzędów przy 2 cm śniegu :).

Na upalne lato proponuję zimne naleśniki podane z lodowatym mlekiem. Nie ma nic lepszego :).

Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło). 

Składniki na 4 naleśniki:

1 jajko
szczypta soli
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
5 kopiastych łyżek kaszy manny
2 łyżki budyniu waniliowego (nie miałam polskiego, więc dałam angielski custard w proszku - stąd żółciutki kolor naleśników)
mleko (ciut mniej niż 2/3 szklanki - konsystencja ciasta ma być dość rzadka)
cukier brzozowy (opcjonalnie)
pół łyżeczki esencji waniliowej

Wykonanie:

Kasza manna jest ciężka, więc przed każdym wylaniem ciasta na patelnię należy je zamieszać.

1. Wszystkie składniki wymieszaj dokładnie w miseczce (nie może być grudek).
2. Smaż cienkie naleśniki na bardzo mocno rozgrzanej patelni.
3. Podawaj z dżemem lub serkiem twarogowym.