Może z 10 lat temu moja mama znalazła przepis na "Flaczki jarskie" w jakiejś książce kucharskiej. Było to tak dawno temu, że zapomniałam jakie były konkretne składniki. Poeksperymentowałam i stworzyłam swoją własną, piekielnie ostrą zupkę. Starajcie się zrobić, jak najcieńsze naleśniki, ponieważ pod wpływem zupy napęcznieją (co widać na załączonym zdjęciu).
Jeśli nie macie wywaru warzywnego można użyć warzywnej kostki bulionowej.
Powiedziałabym, że przepis pochodzi z kuchni polskiej :).
Powiedziałabym, że przepis pochodzi z kuchni polskiej :).