Wczoraj post Majki natchnął mnie na napisanie co nieco o moim małym hobby, czyli książkach kucharskich.
Nie mam ich za dużo (jeszcze ;) ), ale dzięki jednemu sklepowi internetowemu można kupić książki już za 0.01 funta...więc jak się nie skusić? Można trafić na prawdziwe perełki. Na chwilę obecną płyną do mnie 2 monstrualnie grube biblie kucharskie.
Bardzo lubię kiedy książka ma zdjęcia, jak wykonać potrawę krok po kroku. Robiąc coś pierwszy raz to bardzo pomaga.
Mój mały zbiór:
1. Moja ulubiona to "New step-by-step cookbook" wydany przez Good Housekeeping Institute.
452 strony. Już kilkukrotnie korzystałam z tej książki. Potrawy się udają. Książka zawiera 750 przepisów na potrawy kuchni głównie angielskiej, francuskiej, włoskiej czy hiszpańskiej.
2. "Kuchnia Polska" Ewy Aszkiewicz.
Książka ciekawa, choćby z tego względu, że pokazuje bogactwo polskiej kuchni. Podobają się mi przepisy na potrawy, które znałam tylko z książek, a teraz w końcu wiem, jak wyglądają, np. legumina.
Książka ma 1001 przepisów i 1001 ilustracji.
Jedyna wada książki, to wrażenie "upchnięcia" tych wszystkich przepisów w książce. Na jednej stronie mamy dwa przepisy. Skrótowe wyjaśnienia nie będą zbyt dobre dla bardzo początkujących fascynatów sztuki kulinarnej.
3. "New food of life" napisane przez Najmieh Batmanglij
O tej książce pisałam w poście:
Awaryjnie
4. "Italian" Carla Capalbo
Tak średnio przepadam za tą książką. Sama nie wiem dlaczego.
256 stron, mnóstwo pięknych fotografii. Dla ludzi kochających włoskie jedzenie będzie to dobry zakup.
5. "173 Specjały siostry Anastazji"
Bardzo bym lubiła tę książkę (głównie za jej prostotę i ciepło), gdyby pokuszono się o zdjęcie przy każdej potrawie.
Mamy tu przepisy głównie na łatwe polskie potrawy, np. pierogi, kopytka, kotlety, itp. Ciekawe przepisy na słodkości.
Dla początkujących kucharzy ta książka będzie dobrym zakupem.
6. "The beginner's cookbook" Fiona Watt
To pierwsza książka kucharska, jaką kupiłam w Wielkiej Brytanii, głównie po to, aby podszkolić kulinarny język angielski.
Książka okazała się prostą, opisującą krok po kroku i okraszoną ogromną ilością zdjęć i rysunków książką.
Mamy tu przepisy na słodkie potrawy głównie angielskie,
ale już obiadowe propozycje są również włoskie.
7. Miałam jeszcze książkę Nigelli Lawson, ale teraz zasila półkę mojego brata :)
A jaka jest Wasza ulubiona książka?