10 listopada 2012

CZEKOLADOWE KOCIE ŁBY


Deser "Kocie łby" ("Rocky Road") został stworzony w 1853 roku w Australii. Była to alternatywa dla zniszczonych podczas podróży słodyczy importowanych z Europy.
Nazwa "Kocie łby" wzięła się od rodzaju dróg, jakimi podróżowali handlarze.

Do bloku czekoladowego możesz użyć również innych słodyczy, niż te pokazane w przepisie. Kokos, turkish delight, suszone owoce sprawdzą się idealnie.

Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło). 



Składniki na formę o wymiarach 20x20 cm:

  • 75 gramów pianek marshmallow (Mama dała ptasie mleczko)
  • 75 gramów marcepanu, podzielonego na małe kawałki
  • 50 gramów herbatników (najlepiej maślanych), posiekanych na średnie kawałki
  • 50 gramów różnych orzechów, posiekanych na średnie kawałki
  • 397 gramów skondensowanego mleka słodzonego
  • 300 gramów gorzkiej czekolady
  • odrobina alkoholu, np. rumu (do smaku)



Wykonanie:

1. Pokrój pianki marshmallow na mniejsze kawałki (najlepiej za pomocą mokrych nożyczek kuchennych). 
2. W kąpieli wodnej rozpuść czekoladę (wcześniej dobrze jest ją pokruszyć). 
3. Połącz czekoladę z mlekiem, a następnie z resztą składników. 
4. Wylej masę do wcześniej przygotowanej formy (swoją wyłożyłam folią spożywczą). 
5. Blok czekoladowy nadaje się do jedzenia po co najmniej 3 godzinach w lodówce (najlepiej zostawić go w lodówce na całą noc).

Smacznego :) 

Źródło: Women&Home (oryginalny przepis nie zawiera marcepanu i alkoholu)

 


24 komentarze:

  1. Ja od jakiego śroku zabieram sie do ich zrobienia :) Może na te święta w końcu mi się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O Pani, blok czekoladowy to coś, co pamiętamy z dzieciństwa i darzymy wielkim sentymentem i ciepłymi uczuciami. Dotychczas byliśmy konserwatywni, jeśli chodzi o składniki, ale... te dodatki, te bogactwo, te pianki!

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam :) w takich chwilach tesknie za uk jeszcze bardziej, bo tam jadlam pierwszy raz...

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie ciekawostki, muszę kiedyś zrobić;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny, przepiękny i przepyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o takich słodkościach. Apetycznie się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  7. przeczytalam i tak mnie ochota na te kocie lby naszla, ze ubieram fartucha i ide robic!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na informacje czy kocie glowki smakowaly :)

      Usuń
    2. Wyszło idealnie, dzięki za wyśmienity przepis! btw połowy już nie ma.

      Usuń
    3. Super! Cieszę się, że wszystko wyszło :)

      Usuń
  8. nazwa ciekawa tak samo jak końcowy efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. CO za zgranie! dokładnie to samo dziś robiłam i właśni chłodzi się :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie robiłam, ani nawet nie jadłam, ale jestem pewna, że zakochałabym się od razu! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam rocky road :-) A Twoja wygląda obłędnie!
    Pozdrawiam serdecznie!
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  12. A czy można czymś zastąpić marcepan??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można go pominąć, dodać ptasie mleczko, więcej orzechów, krówki - co kto lubi :)

      Usuń
  13. Jakie ma być to mleko skondensowane? Gotowane czy nie?
    renatka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renatko mleko ma być niegotowane - płynne i białe. Oczywiście słodzone. Pozdrowienia :)

      Usuń
  14. wygląda bardzo efektownie i chyba nie będzie trudne do zrobienia więc przepis dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Widać, że rocky road to nie tylko lody z USA :)

    OdpowiedzUsuń