Karnawałowe róże to elegantsza wersja faworków. Dodatek dżemu czy wiśni sprawia, że lubię je ogromnie :).
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Wasze dzieło).
Składnik:
- 4 żółtka
- 20 gramów cukru pudru
- 1 cukier z prawdziwą wanilią
- około 250 gramów mąki pszennej*
- 2-3 pełne łyżki kwaśnej śmietany (w UK creme fraiche)
- 20 gramów masła
- około pół kieliszka wódki/spirytusu lub octu
- marmolada/dżem/wiśnie kandyzowane
- olej (minimum litr) lub smalec do smażenia
- cukier puder do posypania
* mąka mące nie jest równa, więc może się zdarzyć, że będzie jej potrzeba ciut więcej lub mniej
Wykonanie:
1. Zagnieć ciasto z podanych składników.
2. Rozwałkuj ciasto (bardzo cienko) na oprószonej mąką stolnicy.
3. Wytnij koła w trzech rozmiarach.
4. Każde z kół natnij w 4 miejscach.
5. Ułóż na sobie 3 koła; zaczynając od największego. Zrób wgłębienie na środku róży.
6. Smaż na rozgrzanym oleju - gotowe ciastka będą złotawe. U mnie w domu do oleju wrzuca się jeszcze kawałki kartofli i po ich usmażeniu wymienia się na świeże. Ponoć zapobiega to wchłanianiu się zbyt dużej ilości tłuszczu w ciastka. Tak robiły moja babcia i mama, więc trzymam się tradycji.
7. Gotowe róże przełóż na papierowe ręczniczki, aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu.
8. Zimne podawaj posypane cukrem pudrem i z odrobiną dżemu/wiśnią kandyzowaną we wgłębieniu.
Smacznego :)
Ale śliczne różyczki :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają:D
OdpowiedzUsuńKiedyś takie robiłam. Smaczne i ładnie wyglądają. Świetnie, że przypomniałaś mi przepis :)
OdpowiedzUsuńCudeńka, wyglądają niezwykle kusząco :)
OdpowiedzUsuń