Przedstawiam przepis na sos i lody owocowe. Przepis na sos wymyśliłam już parę lat temu, natomiast lody przygotowałam według przepisu Nigela Slatera.
Post czekał na opublikowanie dość długo, więc mało pasuje do aury za oknem. Na lato będzie, jak znalazł!
Owoce można dowolnie dobierać. Myślę, że ten deser będzie pyszny także z jagodami.
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło).
Składniki na czerwony sos owocowy:
- 25 dkg truskawek
- 25 dkg wiśni (bez pestek)
- 4 łyżki cukru
- sok z połowy cytryny
Wykonanie:
1. Truskawki i wiśnie pokrój na drobne kawałki (można użyć owoców mrożonych).
2. Wszystkie składniki przełóż do rondelka i gotuj przez około 6 minut.
3. Aby w sosie nie było pestek ciepły sos przetrzyj przez sito lub muślin.
4. Odstaw do ostygnięcia. Taki szybki sos owocowy jest idealny do deserów. Można go podawać na ciepło lub na zimno.
Składniki:
- Pół litra kremówki
- jedna brzoskwinia
- 2-3 bezy o średnicy około 7 cm
- 2-3 łyżki domowego sosu z czerwonych owoców
- 2 łyżki cukru pudru
Wykonanie:
1. Ubij kremówkę z cukrem pudrem, aż powstanie bita śmietana (nie może być bardzo ubita. Masa ma mieć konsystencję delikatnego majonezu).
2. Do bitej śmietany dodaj grubo pokruszone bezy, brzoskwinię obraną ze skórki i pokrojoną na grubą kostkę.
3. Na końcu dodaj zimny sos z owoców i delikatnie wmieszaj go w masę (nie mieszaj za długo, aby pozostały różowe smugi).
4. Masę przełóż do podłużnej formy wyłożonej folią kuchenną. Przykryj wierzch lodów folią. Pozostaw lody w zamrażalce - najlepiej na noc.
o patrz a ja mialam dzis lody w rekach i odlozylam bo mowie ze taka pogoda za oknem. A teraz jezyk ucieka nie powiem gdzie:)
OdpowiedzUsuńale super przepis. :)
OdpowiedzUsuńchociaż tyle śniegu dziś, że chyba na razie się nie skuszę.
Ja nawet i w taka pogodę z chęcią bym ich spróbowała. Podejrzewam, że sa rewelacyjne, bo jak dla mnie Nigel Slater to prawdziwy mistrz :)
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie apetycznie!
OdpowiedzUsuń