10 czerwca 2010

Brutti ma Buoni



Zapraszam na włoski smakołyk! "Brutti ma Buoni" znaczy "Brzydki, ale smaczny". Moim zdaniem te ciasteczka wcale do brzydkich nie należą :). Są oryginalne :)
Połączenie bezy i orzechów. Jednym słowem pycha! Dostałam przepis od Emilio Cugnetto (Intrygujący człowiek. Tworzy kuchnię w stylu disco. Gotuje na żywo w klubach podczas imprez).
Zmieniłam trochę składniki i proporcje.
W książkach kucharskich można spotkać dwa główne rodzaje brutti ma buoni: z niewielkim dodatkiem mąki i bez niej. Ja zrobiłam z mąką.
Tak naprawdę ciastka te pozwalają na dużą kreatywność. Można dodać mieszankę orzechów, czekoladę, kakao, skórkę cytrynową, wanilię, kawę, cynamon. Cokolwiek lubicie.
Brutti ma buoni powinny być bardziej "napakowane" orzechami niż wyszły moje, ponieważ ja do swoich dałam tylko orzechy włoskie. Zaczęłam robić ciastka kiedy okazało się, że domowy żarłok wyjadł wszystkie pistacje ;).

Składniki


  • 5 białek
  • szklanka cukru pudru
  • 4 łyżki przesianej mąki
  • cukier waniliowy albo łyżeczka esencji waniliowej
  • 250 gram drobno pokrojonych orzechów włoskich (no cóż mam do nich słabość)
  • 200 gram dowolnych innych orzechów


Wykonanie:

Nagrzewamy piekarnik do 170 stopni Celsjusza.

1. Ubijamy białka.
2. Kiedy zaczną tworzyć pianę dodajemy stopniowo cukier puder. Miksujemy na średnich obrotach.
3. Po paru minutach białka przypominać powinny satynę. Delikatne i połyskliwe.



4. Dodajemy cukier waniliowy bądź esencję waniliową.
5. Za pomocą łyżki łączymy białka z mąką i orzechami.



6. Natłuszczamy blachę i posypujemy mąką lub bułką tartą.
7. Na blasze, w dość dużych odstępach od siebie, układamy po łyżce ciasta.



8. Pieczemy około 25 minut.
9. Gotowe brutti ma buoni ostrożnie zdejmujemy z blachy. Są bardzo kruche.



10. To są ciastka magiczne. Znikają w parę chwil :)

Smacznego!

2 komentarze:

  1. pysznie wyglądają! w sam raz do podjadania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię ciasteczka w nieidealnych kształtach. są wtedy takie domowe, a nie jak spod maszyny.. i orzechy w ciastkach lubię bardzo.

    OdpowiedzUsuń