AMERYKAŃSKIE CZEKOLADOWE MUFFINKI

Jakiś czas temu kupiłam silikonowe foremki do babeczek w kształcie kwiatów. Idealnie nadały się do czekoladowych muffinek.
Przepis jest banalnie prosty, a babeczki wyszły przepyszne.
Czekoladę można zamienić z grubiej mielonymi orzechami.
Przepis pochodzi z książki " Mary Berry's Ultimate Cake Book" autorstwa Mary Berry.



Wyjdzie nam około 12 muffinek

Składniki:

• 250 g mąki self-raising*
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 50 g miękkiego miękkiego masła bądź margaryny
• 75 g drobno-mielonego cukru
• 175 g pastylek gorzkiej czekolady (mogą być drobne kawałki czekolady)
• 2 bardzo duże jajka
• 1 łyżeczka esencji waniliowej
• 250 ml mleka

* Nie wiem czy taka mąka dostępna jest w Polsce. Znalazłam w internecie przepis: na każdy kubek mąki dodajemy 1 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia i 1/4 łyżeczki soli.

Wykonanie:

1. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni C.
2. Lekko natłuszczamy 12 foremek do muffinek. Ja miałam silikonowe, więc nie natłuszczałam wcale.
3. W dużej misce zmieszaj masło z mąką i proszkiem do pieczenia, aż masa będzie mieć konsystencję kruszonki.
4. Wmieszaj w masę cukier i pastylki czekoladowe.
5. W osobnej misce miksuj ze sobą jajka, mleko i esencje waniliową. Następnie przełóż całą płynną masę do suchych składników.
6. Mieszaj wszystko do idealnego połączenia się składników.
7. Mary Berry pisze, że konsystencja ciasta powinna być grudkowata (pewnie przez wzgląd na czekoladę). Mi wyszło ciasto płynne. Babeczki upiekły się doskonałe.
8. Pieczemy około 20-25 minut. Babeczki mocno wyrosną i będą sprężyste przy dotyku.
9. Możemy podawać je ciepłe z lodami lub bitą śmietaną.

Smacznego!