Wydawałoby się, że w młynach można kupić tylko mąkę...ale niekoniecznie. W Pruszczu Gdańskim (ul. Wojska Polskiego) młyn to prawdziwy skarbiec dla smakoszy. Na stosunkowo niewielkiej przestrzeni właściciel umieścił dobra z całego świata (często te, które wydają się być ciężko dostępne w Polsce). Oprócz produktów bardziej egzotycznych znaleźć tam można jedzenie naprawdę zdrowe od stevii po różnego rodzaju kasze, otręby, itp.
Młyn to jeden z moich obowiązkowych przystanków, kiedy odwiedzam Mamę w Trójmieście.
Warto rozglądnąć się za młynem w swojej miejscowości, bo być może jego właściciel też prowadzi podobną sprzedaż.
Jedyny minus zakupów w młynie to...pusty portfel :) (zdecydowanie za dużo tu rzeczy, które chcę kupić i spróbować).
Bez mąki nie będzie młyna :) |
Różnego rodzaju otręby. |
Smaczne i poprawiające zdrowie herbatki. |
Zdrowe i ciekawe smakowo soki. |
Nasiona na kiełki (jedna z moich ulubionych półek). |
Karob i melasa z chlebka świętojańskiego. |
Młyn z zewnątrz. |
Różne rodzaje pieprzu. |
Kasza jaglana preparowana. Pyszności! |
Kaszka orkiszowa. |
Ciekawe suszone owoce. Jarzębina jest naprawdę smaczna :). |
Pełne półki :) |
Szczęściara z Ciebie , że masz możliwość robić zakupy w takim cudownym miejscu:)
OdpowiedzUsuńW mojej okolicy niestety nie ma nic takiego:(
pozdrawiam
Wspaniałe miejsce! Czy prowadzą też sklep on-line? Jak dla mnie za daleko na wizytę:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem Aniu. Na pewno mają stronę internetową. Poszukaj młyna w swojej okolicy. Przeglądałam strony różnych takich miejsc w Polsce i zdarzają się równie dobrze zaopatrzone, jak ten w Pruszczu :).
Usuńmusieliby mnie stamtąd siłą wycągac... PYSZNOŚCI TAM SĄ!
OdpowiedzUsuńALe fajnie wykorzystany stary młyn.Zakupy w takim miejscu to sama przyjemność:)
OdpowiedzUsuńMłyny są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńOOO, w moim młynie byłaś! Ja tam robię zakupy raz w miesiącu i wychodzę obładowana w pyszne przekąski, dodatki i oczywiście mąki! Daj znać jak będzisz znowu odwiedzać Mamę, może razem się do niego wybierzemy?;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Gdańska!
w mojej okolicy stoi młyn, ale pusty:( a o takich skarbach można sobie tutaj pomarzyć:(
OdpowiedzUsuńDzisiaj byłam i jestem zachwycona,polecam.
OdpowiedzUsuńMieszkam w Pruszczu 36 lat i od zawsze robię zakupy w młynie. Najpierw były to maki, otręby, kasze, nasiona. A później coraz więcej i więcej... Kiedyś tam mielono zboże na mąkę a teraz to tylko przepakowywanie towarów ze świata. Szkoda tego pierwszego bo było wiadomo co się jadło. Ta cała reszta mogłaby być uzupełnieniem
OdpowiedzUsuń