7 marca 2013

CO MOŻNA KUPIĆ W MŁYNIE?



Wydawałoby się, że w młynach można kupić tylko mąkę...ale niekoniecznie. W Pruszczu Gdańskim (ul. Wojska Polskiego) młyn to prawdziwy skarbiec dla smakoszy. Na stosunkowo niewielkiej przestrzeni właściciel umieścił dobra z całego świata (często te, które wydają się być ciężko dostępne w Polsce). Oprócz produktów bardziej egzotycznych znaleźć tam można jedzenie naprawdę zdrowe od stevii po różnego rodzaju kasze, otręby, itp.
Młyn to jeden z moich obowiązkowych przystanków, kiedy odwiedzam Mamę w Trójmieście.
Warto rozglądnąć się za młynem w swojej miejscowości, bo być może jego właściciel też prowadzi podobną sprzedaż.

Jedyny minus zakupów w młynie to...pusty portfel :) (zdecydowanie za dużo tu rzeczy, które chcę kupić i spróbować).




Bez mąki nie będzie młyna :)

Różnego rodzaju otręby.

Smaczne i poprawiające zdrowie herbatki. 

Zdrowe i ciekawe smakowo soki. 

Nasiona na kiełki (jedna z moich ulubionych półek).

Karob i melasa z chlebka świętojańskiego. 

Młyn z zewnątrz. 

Różne rodzaje pieprzu. 

Kasza jaglana preparowana. Pyszności!

Kaszka orkiszowa. 

Ciekawe suszone owoce. Jarzębina jest naprawdę smaczna :). 

Pełne półki :)

10 komentarzy:

  1. Szczęściara z Ciebie , że masz możliwość robić zakupy w takim cudownym miejscu:)
    W mojej okolicy niestety nie ma nic takiego:(
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe miejsce! Czy prowadzą też sklep on-line? Jak dla mnie za daleko na wizytę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem Aniu. Na pewno mają stronę internetową. Poszukaj młyna w swojej okolicy. Przeglądałam strony różnych takich miejsc w Polsce i zdarzają się równie dobrze zaopatrzone, jak ten w Pruszczu :).

      Usuń
  3. musieliby mnie stamtąd siłą wycągac... PYSZNOŚCI TAM SĄ!

    OdpowiedzUsuń
  4. ALe fajnie wykorzystany stary młyn.Zakupy w takim miejscu to sama przyjemność:)

    OdpowiedzUsuń
  5. OOO, w moim młynie byłaś! Ja tam robię zakupy raz w miesiącu i wychodzę obładowana w pyszne przekąski, dodatki i oczywiście mąki! Daj znać jak będzisz znowu odwiedzać Mamę, może razem się do niego wybierzemy?;)
    Pozdrawiam z Gdańska!

    OdpowiedzUsuń
  6. w mojej okolicy stoi młyn, ale pusty:( a o takich skarbach można sobie tutaj pomarzyć:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzisiaj byłam i jestem zachwycona,polecam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mieszkam w Pruszczu 36 lat i od zawsze robię zakupy w młynie. Najpierw były to maki, otręby, kasze, nasiona. A później coraz więcej i więcej... Kiedyś tam mielono zboże na mąkę a teraz to tylko przepakowywanie towarów ze świata. Szkoda tego pierwszego bo było wiadomo co się jadło. Ta cała reszta mogłaby być uzupełnieniem

    OdpowiedzUsuń